Biznes Mama? Poznaj historie tych kobiet!

Biznes Mama? Poznaj plusy łączenia macierzyństwa z działalnością nierejestrowaną!

Określenie biznes mama może być stosowane nie tylko w odniesieniu kobiet, które zarządzają międzynarodową korporacją i osiągają spektakularne sukcesy. Prowadzenie małego biznesu, gdy jesteś mamą to też duże wyzwanie. Wyzwanie organizacyjne, finansowe i bardzo często emocjonalne. Nie jest to łatwe zadanie, zwłaszcza gdy bliscy nie podzielają entuzjazmu związanego z pomysłem na biznes. Warto jednak zaryzykować, odważyć się i działać mimo strachu przed nieznanym i tym, czy sobie poradzisz!

Dlaczego warto połączyć macierzyństwo z prowadzeniem działalności nierejestrowanej?

  • Jest to dodatkowe źródło przychodu, które z biegiem czasu pozwoli Ci osiągnąć wolność i niezależność finansowa.
  • Dzięki prowadzeniu małego biznesu zyskasz większa pewność siebie i wysoką samoocenę. Jest to możliwe, dzięki pokonywaniu różnych trudności i osiąganiu sukcesów sprzedażowych.
  • Bycie Biznes Mamą to ciągłe wyzwania organizacyjne oraz zdobywanie doświadczenia w różnych obszarach. Prowadzenie biznesu zmusza do ciągłego rozwoju nie tylko związanego z branżą w której pracujesz ale również to nauki skutecznej sprzedaży, marketingu, zagadnień prawnych, księgowych. Uczysz się nowoczesnych technologii i sposobów dotarcia do klienta.
  • Zyskujesz możliwość bezstresowego (lub ze stresem zminimalizowanym do minimum) testowania pomysłów na biznes i rezygnowania z tych, które nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Prowadząc działalność nierejestrowaną możesz działać spokojnie. Krok po kroku budując pas startowy pod większy biznes.
  • Prowadzenie działalności nierejestrowanej w sposób profesjonalny i zgodny z prawem przyczynia się do skutecznego i stopniowego budowanie marki. Co więcej możesz budować markę w zgodzie ze swoim wartościami i dopasowaniem do aktualnej sytuacji życiowej (macierzyństwo).

Jeśli szukasz realnych przykładów mam prowadzących mały biznes przeczytaj wywiady z przedsiębiorczymi kobietami, które odważnie zaczęły działać i krok po kroku budują swoje imperium, kierując się swoimi wartościami.

Wywiad z Izabelą Kaźmierczak-Kamiennik prowadzącą biznes w branży prawniczej.

  • Czym się zajmujesz w ramach swojego biznesu?

Jestem jak to mówię prawnikiem #postronie pracodawcy. W prosty sposób przedstawiam małym przedsiębiorcom ich prawa i obowiązki związane z zatrudnianiem pierwszych pracowników. Pokazuję, że pracodawca to nie jest tylko ten zły, ale przede wszystkim szef, na którego barkach spoczywa odpowiedzialność za ciągłość firmy jak i rodziny swoich pracowników. W związku z tym powinien umiejętnie korzystać z narzędzi w jakie wyposaża go prawo w poszanowaniu oczywiście z prawami swoich pracowników.  W prawie pracy, zakochałam się jeszcze na studiach, więc postanowiłam doskonalić się w tym obszarze i pomagać innych zrozumieć zawiłe treści prawne. To sprawia mi ogromną satysfakcję.

  • Dlaczego zdecydowałaś się prowadzić swój biznes?

Praca na etacie nie była dla mnie obszarem do rozwoju. Ciągle czułam, że pracuję na rozwój kogoś innego, na swój jednocześnie nie mając czasu. Postanowiłam to zmienić. Wiedziałam także, że jednocześnie nie mogę pozwolić na to, aby tylko i wyłącznie mój mąż był odpowiedzialny finansowo za całą naszą czwórkę – to zbyt ryzykowne i nieodpowiedzialne. Dodatkowo zmotywowało mnie to, że moje dzieci wezmą ze mnie przykład i też w przyszłości będą walczyć o siebie a ja będę im kibicować z całych sił!

  • Czy macierzyństwo miało wpływ na organizację w Twoim biznesie? Jakie są największe trudności jakie miewasz jako Biznes Mama?

Macierzyństwo ma ogromny wpływ na moją organizację. W zasadzie mnie jej nauczyło. I wyzwoliło chęć dalszego rozwoju. To właśnie dzieci, przy których nie wezmę po prostu wolnego spowodowały, że stałam się doskonale zorganizowana i zaplanowana.

Największymi trudnościami jest dla mnie bycie elastyczną i wplecenie tego w mój plan, kiedy już wszystko mam poukładane. To właśnie nieprzewidziane choroby czy inne okoliczności sprawiające, że nagle cały dzień musi ulec zmianie. I mówienie sobie: „Dobra Iza, dasz radę, to zrobisz później jak pójdą spać”, zamiast „O Boże i co teraz, co ja zrobię”, czyli panika na najwyższym poziomie. To niesamowita nauka i lekcja. Nauka samej siebie.

  • Co daje Tobie bycie Biznes Mamą? Czujesz się dzięki temu spełniona i szczęśliwa?

Czuję się niesamowicie spełniona i szczęśliwa. Dodatkowo mam z tyłu głowy, że moje dzieci patrzą na mnie i wiedzą, jak wygląda praca i jak należy szanować swój czas. Chcę im pokazać, że to dzięki nim się rozwijam i to one dają mi siłę do ciągłej niełatwej walki o siebie i naszą wspólną przyszłość. Nie mogę nie wspomnieć również, że mam za sobą bliskich: rodziców i męża oraz przyjaciół, którzy mi kibicują i podają rękę, kiedy myślę, że już naprawdę się nie podniosę,

  • Co chciałabyś przekazać kobiecie, która ma małe dziecko i myśli o swoim biznesie, ale jest pełna obaw?

Chciałabym jej powiedzieć, żeby nie oczekiwała od siebie więcej niż może. Żeby pozwalała sobie popełniać błędy i uczyć się na nich. Żeby po każdym upadku poprawiała swoją koronę i wstawała by kolejny raz spróbować. I najważniejsze – żeby nie dała sobie wmówić, że jest nie wartościową, że to jeszcze nie ten czas. Niech robi tak jak jej podpowiada intuicja. Bez samobiczowania, na własnych zasadach.

Dla mnie osobiście treści przekazywane przez Prawo-Mamy stały się impulsem do działania na własnej płaszczyźnie. To niesamowicie inspiruje i dodaje motywacji, kiedy widzisz, że inne kobiety też działają. Teraz jest nasz czas – czas Biznes Mam, które nie dają się „tylko” zamknąć w domach, ale które rozwijają prawdziwe biznesy, które dodatkowo dają wspaniały przykład swoim dzieciom, że warto walczyć o siebie, swoje marzenia i być przede wszystkim niezależną.

Wywiad z Katarzyną Sternik budującą markę w branży rękodzielniczej (MAJSTERSZTRYK).

  • Jaki biznes prowadzisz? Jakie produkty sprzedajesz?

Moja marka Majstersztryk powstała na urlopie macierzyńskim. Wówczas odkryłam swoje zamiłowanie do rękodzieła. Postanowiłam stworzyć wyjątkowe, wizualnie harmonijne oraz dalekie od tandetnego plastiku produkty dla najmłodszych. Dodałam swój talent do sztrykowania/dziergania plus wysokiej jakości bawełniane, certyfikowane sznurki – wyszły produkty ekologiczne prosto z serducha. W mojej ofercie można znaleźć koszyki na ubranka, zabawki lub inne przydasie oraz pufy. Swoimi produktami pomagam stworzyć piękne wnętrza, wprowadzić ład, porządek oraz nutkę skandynawskiego stylu.

  • Dlaczego zdecydowałaś się prowadzić swój biznes?

Zdecydowałam się prowadzić swój biznes, bo poczułam, że odnalazłam w życiu coś co naprawdę kocham robić i sprawia mi to nieopisaną radość. Od długiego czasu poszukiwałam swojej „drogi” i cieszę się, że udało mi się ją w końcu odnaleźć. Postanowiłam podzielić się moimi produktami z innymi mamami , bo wiem ile problemów udało mi się rozwiązać dzięki nim. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy ile dodatkowych rzeczy w postaci np. samych ubranek i zabawek przybywa w domu kiedy pojawią się dzieci. Warto sobie dobrze tą przestrzeń zorganizować, bo ułatwia to życie nam , a dzieci nauczą się segregacji oraz porządku przy wykorzystaniu ekologicznych koszy.

  • Czy macierzyństwo miało wpływ na organizację w Twoim biznesie? Jakie są największe trudności jakie miewasz jako Biznes Mama?

Tak jak wyżej wspomniałam ja mój biznes odkryłam będąc na urlopie macierzyńskim i moją największą motywacją do działania był wówczas mój synek. Starałam się mieć dobrze zorganizowany czas, ale wiadomo że dużo rzeczy zależy od dziecka i jego dnia czy humoru. My mamy wiemy to najlepiej, bo same różne dni nam się przytrafiają. Obecnie przy dwójce maluchów mam możliwość pracować tylko wieczorami i się z tym po prostu pogodziłam, bo wtedy to jest czas tylko dla mnie. W tej sytuacji mam większy problem z organizacją mojego czasu pracy i często oczekiwanie na zamówienia trochę się przedłuża. Myślę, że wcześniej dużo szybciej udawało mi się kończyć zamówienia mając tylko jednego maluszka. Warto pamiętać o tym, że często nie są to rzeczy zależne od nas , bo nie możemy przewidzieć co się wydarzy. Wolę nie planować za dużo, bo często te plany rozjeżdżają się potem z rzeczywistością. Frustracja nie jest wtedy dobrym doradcą.

  • Co daje Tobie bycie Biznes Mamą? Czujesz się dzięki temu spełniona i szczęśliwa?

Cieszę się, że znalazłam w sobie siłę by spełnić swoje marzenia i rozpocząć działalność jako Majstersztryk.  Bycie Biznes Mamą może nie jest łatwe, bo to wielka sztuka połączyć macierzyństwo z biznesem, ale trzeba sobie dać po prostu przestrzeń na to , że raz jest lepiej, a raz gorzej. To nie zmienia faktu, że czuję się spełniona i szczęśliwa ,bo w końcu robię coś co naprawdę kocham. Opinie i zadowolenie klientów też sprawia, że chcę tworzyć więcej i więcej, bo ja po prostu lubię uszczęśliwiać innych i zarażać ich uśmiechem.

  • Co chciałabyś przekazać kobiecie, która ma małe dziecko i myśli o swoim biznesie, ale jest pełna obaw?

Chciałabym przekazać, że nigdy nie jest za późno na rozwój swojego biznesu! Każdy ma jakieś obawy i często boi się zrobić pierwszy krok ,bo nie wie co go tak naprawdę czeka. Uważam, że na takie wypróbowanie biznesu rewelacyjnym i bezpiecznym rozwiązaniem jest właśnie działalność nierejestrowana. Jeśli biznes będzie się rozwijał i poczujesz, że to droga, którą chcesz iść to wtedy można przejść na działalność gospodarczą. Poznałam wiele mam, które miały tak wspaniałe pomysł na biznes, że mi się aż oczy świeciły z wrażenia. Jedyne co je blokowało to właśnie jak zacząć. Droga Mamo wyjdź z ukrycia i pokaż światu co cudnego masz do zaoferowania!

  • Czy treści, którymi dzielę się w internecie (prawne, księgowe, biznesowe, prywatne) są dla Ciebie jako Biznes Mamy wartościowe? Czy szukasz w internecie inspiracji i innych kobiet w podobnej sytuacji do Twojej (takich które łączą macierzyństwo z biznesem)?

Oczywiście, że treści którymi dzielisz się w Internecie są bardzo wartościowe i bardzo pomocne! W moim przypadku pięknie uporządkowałaś moją wiedzę na temat działalności nierejestrowanej i wszystkich szczegółów z nią związanych. Czytałam dużo Twoich artykułów oraz brałam udział w szkoleniach bezpłatnych. Dzięki Tobie prawo nie jest już takie „straszne” dla mnie.

Szukam inspiracji wśród innych kobiet, należę też do grupy „Macierzyński i co dalej?”. Poznałam wiele wspaniałych, inspirujących i życzliwych mam na Instagramie. Często mamy ze sobą kontakt i wymieniamy się swoimi doświadczeniami. To niezwykle miłe kiedy dostaje się tyle wsparcia od osób, które nie znają Cię osobiście.

Wywiad z Kasią Paszkowską, budującą markę w branży eventowej (EKO URODZINKI).

  • Jaki biznes prowadzisz? Jakie produkty sprzedajesz?

Swój biznes zaczęłam od oferowania ozdób z biodegradowalnych balonów w okolicy swojego miejsca zamieszkania. Powoli zaczęłam rozszerzać go o ręcznie wykonywane ozdoby urodzinowe (girlandy z napisami, toppery na torty czy ciastka). Wszystko staram się tworzyć z materiałów ekologicznych i biodegradowalnych, ewentualnie takich, które można wykorzystać ponownie (sznurki lub wstążki mogą posłużyć później do pakowania prezentów). Chciałabym dalej rozszerzać swoją ofertę o produkty, które pozwolą ekologicznie celebrować ważne momenty w życiu rodzinnym.

  • Dlaczego zdecydowałaś się prowadzić swój biznes?

Chciałam robić coś, co pozwoli mi choć na chwilę oderwać głowę od dzieci. Druga córka okazała się być trochę łatwiejsza w obsłudze niż pierwsza, i również postanowiłam to wykorzystać. Oczywiście, przez rok macierzyńskiego głównie zdarzały się dni, w który zajmowałam się swoim małym biznesem po maksymalnie 20 minut dziennie. Ale postanowiłam, że nawet małymi kroczkami, ważne, żebym szła do przodu.

  • Czy macierzyństwo miało wpływ na organizację w Twoim biznesie? Jakie są największe trudności jakie miewasz jako Biznes Mama?

Macierzyństwo ma największy wpływ na moją organizację. Staram się robić cokolwiek w, jak to sama nazywam, przerwach pomiędzy życiem rodzinnym. Ale jeśli mogę, nawet w najmniejszym stopniu, realizować swoje pomysły, później mam więcej cierpliwości dla moich dzieci. Często łapię się na myśli, że gdyby dzieci mi nie przeszkadzały, to mogłabym coś zrobić szybciej lub czegoś więcej. Ale zaraz wiem, że gdyby nie moje dzieci to zapewne nie zrobiłabym nic. One są dla mniej największą motywacją i inspiracją. Mam też nadzieję, że dzieci widzące spełnioną mamę, same będą miały więcej wiary w siebie.

  • Co daje Tobie bycie Biznes Mamą? Czujesz się dzięki temu spełniona i szczęśliwa?

Spotykam na swojej drodze dużo innych motywujących Biznes Mam. To dzięki nim widzę, że można spełniać swoje marzenia we własnym tempie, nie poświęcając czasu z dziećmi i życia prywatnego na karierę. Spełniona i szczęśliwa czuję się kiedy patrzę na swoje córki, ale też wtedy kiedy realizuję swoje pomysły. Mam też wrażenie, że dzieci wzbudziły we mnie duże pokłady odwagi – skoro wydałam innych ludzi na świat, to nie ma już dla mnie nic bardziej stresującego, więc nie mam czego się bać, działając w swoim własnym biznesie.

  • Co chciałabyś przekazać kobiecie, która ma małe dziecko i myśli o swoim biznesie, ale jest pełna obaw?

Chciałabym jej powiedzieć, że na wszystko przyjdzie czas. Że Maluch ciągle rośnie, że jest dla niego najważniejszą osobą na świecie. Że własny biznes to nie jest jedna decyzja i jedno działanie, że do wszystkiego może dojść małymi kroczkami, nawet jeśli przez cały tydzień nie będzie miała czasu zrobić nic. Warto próbować, zmieniać zdanie, zmieniać plany. Nie osiąga nic ten co nic nie robi. W swoim tempie, małymi kroczkami, nie ma czego się bać. Za spełnianie własnych marzeń nikt nie bije. I można mieć z tego tylko plusy. (Właściwie codziennie powtarzam to też sama sobie.)

  • Czy treści, którymi dzielę się w internecie (prawne, księgowe, biznesowe, prywatne) są dla Ciebie jako Biznes Mamy wartościowe? Czy szukasz w internecie inspiracji i innych kobiet w podobnej sytuacji do Twojej (takich które łączą macierzyństwo z biznesem)?

Treści z bloga Prawo Mamy pozwoliły mi wystartować z własnym biznesem. Trafiłam na wyzwanie o starcie działalności nierejestrewanej w zeszłym roku, otrzymałam stamtąd mnóstwo wiedzy, która pozwoliła mi uwierzyć w to, że mogę zacząć działać. Później kupiłam ebooka, i po tym już, od nowego roku, przestałam bać się legalnie zarabiać na tym, co robię i wystartowałam ze swoją działalnością nierejstrowaną. Wszystkie Twoje działania Asiu są dla mnie skarbnicą wiedzy i już zawsze będę Ci wdzięczna za to co robisz i jak motywujesz

Wywiad z Martą Majszyk-Świątek budującą markę w branży kosmetologicznej (LABORATORIUM KOSMETOLOGA).

  • Jaki biznes prowadzisz? Jakie produkty sprzedajesz?

Zajmuję się konsultacjami związanymi z kosmetologią oraz technologią produkcji kosmetyków. Pomagam w tworzeniu receptur, wykonywania badań kosmetyków, a także wdrażania ich na rynek. Wykonuję Raporty Oceny Bezpieczeństwa Produktów Kosmetycznych. Występuje na różnego rodzaju konferencjach czy seminariach. Piszę artykuły branżowe.

  • Dlaczego zdecydowałaś się prowadzić swój biznes?

To trudne pytanie. Bałam się przejść całkowicie „na swoje”, szczególnie będąc w ciąży. Z jednej strony, chciałam mieć etat i „zabezpieczenie” przyszłości, z drugiej tak jak każdy, w głębi serca marzyłam, aby pracować na siebie, nie na kogoś. Też w głębi serca cały czas tkwi we mnie przekonanie, że chciałabym, żeby moje dziecko widziało we mnie, że jeśli się chce to można, że ciężka praca popłaca i można dojść do czegoś swojego, przy okazji zarabiając przy tym godne pieniądze. Nie będę ukrywała, że finanse też były dla mnie bardzo ważne. Praca na etacie może i jest bezpieczna, ale w moim przypadku możliwość awansu zawodowego, a także możliwość uzyskiwania podwyżek była bardzo mocno ograniczona, wręcz powiedziałabym, że niedostępna. Teraz wielu pracodawców zasłania się pandemią, jednak gałąź gospodarki, w której pracuje, na pandemii raczej zyskała, niż straciła, dlatego takie tłumaczenia pracodawcy były dla mnie zwykłą wymówką.

  • Czy macierzyństwo miało wpływ na organizację w Twoim biznesie? Jakie są największe trudności jakie miewasz jako Biznes Mama?

Macierzyństwo miało ogromny wpływ na całe moje życie, nie tylko na biznes. Powiem szczerze, że trochę uległam obłudzie, jaką kreuje internet na temat sielankowego macierzyństwa. W ciąży chodziłam i powtarzałam, że przecież wszystko jest kwestią organizacji. Po porodzie sama popukałam się w czoło, przypominając sobie swoje podejście przed. Macierzyństwo pokazało mi, że to co kiedyś udawało się wykonać w 10 minut teraz trwa nawet i godzinę. Nie mam już możliwości siąść do projektu na pół dnia, tylko jest to praca „z doskoku”. Czasami coś sobie zaplanuję, zrobię jakąś listę „to do”, a później okazuje się że dziecko zachoruje, albo coś się wydarzy, że muszę całą swoją listę przerzucać na bliżej nieokreślony czas. Cały czas uczę się rozdrabniania słonia do pyłu, ale nie zawsze  to pomaga, czasem trzeba odpuścić.

Ale muszę też przyznać, że macierzyństwo jest najlepszym motywatorem. Kiedy stajesz się odpowiedzialna już nie tylko za siebie, ale i za małego człowieka, nagle się okazuje, że masz ponadprzeciętne siły. Przed dziećmi musiałam spać co najmniej 8 godzin, inaczej nie byłam wstanie totalnie funkcjonować, teraz okazuje się że 5-6 godzin snu zupełnie wystarcza i jadę na pełnych obrotach. Fakt, że co jakiś czas odzywa się „zmęczenie materiału” jednak regeneracja i to, że mały człowiek czeka powoduje, że następuje to o wiele szybciej.

Jeśli miałabym podać największą trudność, to podam czas. Doba jednak jest za krótka. Chciałabym tylko powiedzieć, że ja sama zajmuję się swoim dzieckiem, nie mam niani i nie mieszkamy razem z dziadkami. Myślę, że to kluczowa informacja, bo zupełnie inaczej będzie wyglądał plan dnia mamy, która ma nianię czy chociażby babcię pod ręką, a inaczej mamy, która zajmuje się sama dzieckiem.

  • Co daje Tobie bycie Biznes Mamą? Czujesz się dzięki temu spełniona i szczęśliwa?

Daje mi to okno na świat i nie pozwala zatracić się w macierzyństwie. Jest to mój wentyl bezpieczeństwa od rodzicielstwa. Przed porodem (i to dosłownie do kilku godzin przed) byłam człowiekiem orkiestrą. Pracowałam, szkoliłam się, robiłam doktorat. Bez końca gdzieś jeździłam, załatwiałam, pomagałam innym. Ciężko było mnie zastać w domu. Ciągle w ruchu, ciągle w biegu. Po porodzie (co zbiegło się też z początkiem pandemii i lockdown’u) nagle zostałam zamknięta w domu z dzieckiem na 24/7, co dla mnie było totalnym szokiem i bolesnym zderzeniem z rzeczywistością. Zupełnie sobie ten czas inaczej wyobrażałam. Dlatego biznes dał mi możliwość namiastki powrotu do rzeczywistości sprzed ciąży. Dla mnie to było bardzo ważne pod względem psychicznym. Teraz mając dziecko, ale mając też swój biznes i możliwość ciągłego rozwoju czuję się szczęśliwa, ale też czuję, że chcę więcej i że wszystko jest nadal przede mną.

  • Co chciałabyś przekazać kobiecie, która ma małe dziecko i myśli o swoim biznesie, ale jest pełna obaw?

Przede wszystkim zerknij na swoją krótkoterminową i długoterminową przyszłość, zastanów się jakie masz cele zawodowe i cele prywatne. Być może to nie jest jeszcze dobry moment na biznes i warto zaczekać jeszcze dwa czy trzy lata. Lub wręcz przeciwnie, ten moment jest najlepszy na własny biznes.

Kolejna moja rada może być dla innych trywialna i taka trochę wyimaginowana, ale weź kartę i w czasie teraźniejszym dokonanym napisz, jak chcesz, żeby wyglądało Twój życie za 10 lat. Kiedyś zrobiłam taki eksperyment i napisałam taką kartkę, ale w mniejszym odcinku czasu. Okazało się że połowa listy była spełniona i moje życie już w połowie wyglądało tak jak chcę. Zobaczysz, że czytając taki opis nawet za rok czy dwa zdziwisz się ile udało Ci się osiągnąć.

Naucz się odpuszczać. Nie da się być jednoczenie bizneswoman, perfekcyjną panią domu i najlepszą mamą. Rozłóż to w czasie. Jednego dnia bądź perfekcyjną panią domu, drugiego bizneswoman, a trzeciego perfekcyjną partnerką. Nie da się być jednocześnie idealnym we wszystkich dziedzinach, tym bardziej przy dziecku.

Daj sobie pomóc. To nie oznaka słabości, a przemyślanej strategii. Jeśli możesz skorzystać z pomocy osób trzecich nie bój się tego i pozwól na to. To pozwala rozwijać się nie tylko Tobie, ale i Twojemu dziecku. Pamiętaj tylko, że ojciec dziecka nie pomaga, on wychowuje i zajmuje się dzieckiem na równi z Tobą. Ja cały czas walczę z tym stereotypem w swoim mikroświecie.  

I ostatnie- jak zarwiesz noc, to kolejną daj sobie na regenerację. Wiem, że matki są ze stali, ale też czasami potrzebują wypoczynku. Często w samotności.

  • Czy treści, którymi dzielę się w internecie (prawne, księgowe, biznesowe, prywatne) są dla Ciebie jako Biznes Mamy wartościowe? Czy szukasz w internecie inspiracji i innych kobiet w podobnej sytuacji do Twojej (takich które łączą macierzyństwo z biznesem)?

Jak najbardziej tak ! Lubię, gdy treści z zakresu prawa czy księgowości są napisane zrozumiałym językiem, tak jak na Twoim blogu. Poza tym warto szukać wsparcia i podobnych doświadczeń wśród innych mama, które często mają podobne radości i smutki jak my.

Wywiad z Agnieszką Sałach prowadzącą biznes w branży rękodzielniczej (RYSUNKOWE KLIMATY)

  • Jaki biznes prowadzisz? Jakie produkty sprzedajesz?

Tworzę papierowe produkty, 100 % rękodzieło, na różne okazje rodzinne, a także rysunkowe dekoracje do domu. Moje produkty wyróżnia zdecydowanie stylistyka. Łączę czarną kreskę z delikatnymi płatkami złotka. Lineart nie jest mi obcy, tak samo jak roślinne wzory. Stosuję także pismo ręczne – kaligrafia. Stawiam na proste rozwiązania, ale także elegancję i rustykalny klimat.

  • Dlaczego zdecydowałaś się prowadzić swój biznes?

Tak naprawdę z potrzeby bycia potrzebnym i oczywiście była we mnie ogromna chęć podzielenia się swoją pasją jaką jest twórczość związana z rysunkiem, a na którą zawsze brakowało mi czasu – i znalazłam go właśnie po urodzeniu drugiego syna. Poza tym zawsze marzyłam o własnej działalności. Ale kto nie marzy?

  • Czy macierzyństwo miało wpływ na organizację w Twoim biznesie? Jakie są największe trudności jakie miewasz jako Biznes Mama?

Tak, ma wpływ cały czas. Jeśli mowa o trudnościach to jest ich wiele. Niestety. Ale ciągle myślę o Rysunkowych Klimatach pozytywnie, wierzę w to przedsięwzięcie i staram się stawiać, nawet pomału, ale jednak kroki do przodu. Z trudności, które mogę wymienić jako największe to:

– brak czasu na realizację pomysłów, na edukację i rozwój w zakresie prowadzenia takiej działalności, bywa też nawet brak czasu na realizację zamówień. A wynika to głównie z kolejnej trudności czyli..

– brak wsparcia od Partnera. Tak naprawdę cały czas to ja zajmuję się domem oraz dziećmi. Przy 3 letnim Maluchu, bardzo łaknącym uwagi i bliskości niestety nie da się pracować tak, jakbym chciała, dlatego właśnie wszystko co związane z biznesem dzieje się późnymi wieczorami, napinając mój czas na odpoczynek po całym, aktywnym dniu. Pokuszę się o stwierdzenie, że można by to porównać z samotnym rodzicielstwem, a wiem o czym mówię, bo wiele lat wychowywałam sama mojego, pierwszego syna. Kolejną trudnością jest..

– brak przestrzeni. Mieszkamy w kawalerce, póki co. Organizacja wszystkiego związanego z przechowywaniem materiałów, produktów czy miejscem do pracy to jest hard level.

– brak funduszy. Zaczynałam z pustym portfelem, mój cały wkład finansowy to były naprawdę drobne pieniądze. Nadal, póki co nie mogę pracować zawodowo, więc fundusze to cały czas kłopot.

  • Co daje Tobie bycie Biznes Mamą? Czujesz się dzięki temu spełniona i szczęśliwa?

Czuję się potrzebna. To bardzo uskrzydla. Cieszę się z każdego zamówienia. Podtrzymuje wartościowe tradycje ( wysyłanie kartek okolicznościowych, upominki dla Nowożeńców, zaproszenia na różne okazje rodzinne – Chrzest Święty, I Komunia Święta, Ślub ), Prośby dla przyszłych Rodziców Chrzestnych czy Świadków Zaślubin. Cieszy mnie fakt, że to, co tworzę spotyka się z samymi, pozytywnymi opiniami – mam tu na myśli Klientów oraz jest częścią najważniejszych momentów w życiu ludzi. Dlatego bardzo zależy mi na tym, aby mój pomysł na biznes rozwijał się, ale do tego potrzeba jeszcze czasu. Jestem szczęśliwa, kiedy mogę realizować się w tym zakresie J

  • Co chciałabyś przekazać kobiecie, która ma małe dziecko i myśli o swoim biznesie, ale jest pełna obaw?

Żeby zaczęła działać bez względu na to, czy rodzina ją wspiera czy nie. Wiem po sobie, że brak tego wsparcia to smutek w sercu, ale jak widać można poradzić sobie i bez tego. Trzeba postawić na rozwój, wzmocnić swoje kompetencje. Robię coś, co mnie niesamowicie uszczęśliwia, nawet jeśli jestem zmęczona po całym dniu, ale nie chcę kiedyś żałować, że nie podjęłam tego trudu, nie wykorzystałam swojej szansy. Bo to właśnie wiara we własne możliwości czyni cuda i to nie jest pusty frazes. Do tych słów należy czasem po prostu dojrzeć. Poza tym w Internecie jest wiele wspaniałych Dusz, które też zajmują się biznesem w taki właśnie sposób. Są to także Mamy i dzięki temu możemy nawiązać wartościowe kontakty, otrzymać słowa wsparcia od podobnych sobie. To też jest pomocne i człowiek nie czuję się wtedy taki samotny. Zachęcam też do udziału w akcji Usłysz o mnie na Instagramie, na początku trudno jest się wzbić wysoko przy tak sporej konkurencji, a ta akcja, którą stworzyłam pomaga wypłynąć na szerokie wody, pokazać się z tym, co chce się zaoferować światu. To akcja wspierającą Rękodzielników i ich małe biznesy.

  • Czy treści, którymi dzielę się w internecie (prawne, księgowe, biznesowe, prywatne) są dla Ciebie jako Biznes Mamy wartościowe? Czy szukasz w internecie inspiracji i innych kobiet w podobnej sytuacji do Twojej (takich które łączą macierzyństwo z biznesem)?

Tak i tak. Bardzo dziękuję za Twoją pracę jaką wykonujesz dla nas, Mam. Każda wiedza w tym zakresie jest pomocna. Nie zawsze mogę pozwolić sobie na płatny kurs, ale jest też dużo darmowej wiedzy, z której można czerpać garściami. Każda Mama prowadząca biznes lub nawet próbująca to robić jest mega silną i mądrą kobietą. Multifunkcyjną! Te, wszystkie Mamy są kopalnią inspiracji i mam oczywiście swoje ulubione!

Wywiad z Marią Kęczkowską budującą markę w branży rękodzielniczej (OMARI JEWELLERY).

  • Jaki biznes prowadzisz? Jakie produkty sprzedajesz?

Razem z moją siostrą sprzedajemy ręcznie wykonywaną biżuterię z kamieni naturalnych.

  • Dlaczego zdecydowałaś się prowadzić swój biznes?

Próba podjęcia własnej działalności jest związana głównie z tym, że mnie, jako mamie bardzo brakowało czasu spędzanego z moimi starszym synem. Praca na cały etat wiązała się z moją absencją w domu rzędu niemal 10 godzin dziennie. Teraz, będąc na kolejnym urlopie macierzyńskim, uznałam, że jeżeli istnieje jakaś szansa wydłużenia tego czasu w domu z Dziećmi, spróbuję.

  • Czy macierzyństwo miało wpływ na organizację w Twoim biznesie? Jakie są największe trudności jakie miewasz jako Biznes Mama?

Będąc mamą 7 miesięcznego małego Człowieka, nie mam innego wyjścia, jak tylko całkowicie podporządkować moją część obowiązków związanych z działalnością macierzyństwu. Na szczęście Omari jewellery nie prowadzę sama, ale z moją siostrą. Dzięki temu moje trudności jako Biznes Mamy są zminimalizowane praktycznie do zera.

  • Co daje Tobie bycie Biznes Mamą? Czujesz się dzięki temu spełniona i szczęśliwa?

Dla mnie, bycie Biznes Mamą to poczucie, że robię coś dla siebie. Coś co bardzo lubię i daje mi ogrom radości i satysfakcji. Dodatkowa działalność to elastyczne godziny pracy, a co za tym idzie większa dyspozycyjność dla moich bliskich. Są to też dodatkowe pieniądze, co nie oszukujmy się, zawsze jest jednym z głównych bodźców do ruszenia z własnym biznesem.

  • Co chciałabyś przekazać kobiecie, która ma małe dziecko i myśli o swoim biznesie, ale jest pełna obaw?

Tak naprawdę z zamiarem założenia swojego biznesu nosiłam się prawie dwa lata. Też zwlekałam i się bałam. Tego, że to wszystko nie wypali, że nie uda mi się pogodzić opieki nad Dziećmi z prowadzeniem własnego biznesu, że nikomu się nie spodoba to, co będę robić, czy, że się skompromituję przed znajomymi. I wcale nie jest tak, że wszystkie te obawy nagle znikną. Jeśli uważasz, że masz dobry i przemyślany plan, zaryzykuj i działaj 🙂

  • Czy treści, którymi dzielę się w Internecie (prawne, księgowe, biznesowe, prywatne) są dla Ciebie jako Biznes Mamy wartościowe? Czy szukasz w Internecie inspiracji i innych kobiet w podobnej sytuacji do Twojej (takich które łączą macierzyństwo z biznesem)?

Treści, którymi dzieli się Pani w sieci są bardzo wartościowe. Tak naprawdę to jeden z głównych filarów w naszym biznesie, na którym opieramy naszą wiedzę na temat działalności nierejestrowanej . Jest dużo miejsc w Internecie, gdzie można znaleźć informacje na ten temat, ale często są to treści napisane w nie do końca zrozumiały dla laika sposób.

Szczerze powiedziawszy nigdy nie szukałam sylwetek innych mam, które zdecydowały się rozpocząć własny biznes.

Chciałabyś dołączyć do grona przedsiębiorczych mam? Kup e-book Biznes Mamy!

Jest to największe na rynku kompendium wiedzy prawnej, księgowej i macierzyńskiej na temat działalności nierejestrowanej.

Dodaj komentarz