Czy mama ma prawo złożyć odwołanie od decyzji wydanej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej? Wywiad dr Karoliną Rokicką-Murszewską.

Październik to czas, gdy zaczyna się nowy rok zasiłkowy. Część z Was na pewno korzysta z różnego rodzaju wsparcia od Państwa – np. świadczenie rodzinne (500 plus), zasiłek rodzinny czy dodatki do zasiłku rodzinnego.

O ile złożenie wniosku nie powinno być problemem, bo osoby pracujące w Ośrodkach Pomocy Społecznej powinny służyć pomocą w jego wypełnieniu, o tyle w przypadku negatywnej decyzji niekoniecznie musicie wiedzieć, co zrobić, by odwołać się od niekorzystnego rozstrzygnięcia.

Uważam, że to ważne byśmy wiedziały co zrobić i jakie działania podjąć w sytuacji, gdy uważamy, że rozstrzygnięcie organu powinno wyglądać inaczej. Nie jestem specjalistką od prawa administracyjnego i postanowiłam, że zaproszę do tej rozmowy ekspertkę od odwołań. Oczywiście wiem, jak złożyć odwołanie, ale myślę, że dużo lepiej jest korzystać z wiedzy specjalistów, którzy zajmują się danymi sprawami na co dzień. Liczy się nie tylko wiedza, ale  i doświadczanie.

Moim gościem jest dr Karolina Rokicka-Murszewska, radca prawny. Prowadzi kancelarię radcowską i pracuje na UMK w Toruniu. Uwielbia prawo administracyjne i pomaga klientom uporać się z organami lub sądem administracyjnym.

Karolino, Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej wydają liczne decyzje w sprawach ważnych z punktu widzenia matek. Są to decyzje administracyjne, od których możemy złożyć odwołanie.

Może na początku wskażmy naszym czytelniczkom – jakie konkretnie decyzje wydaje MOPR?

Asiu, pozwól, że na początek poruszę kwestie terminologiczne. Trochę zaczęłam jak na swoim wykładzie, ale najwyraźniej mam to już we krwi, żeby sprowadzać język do wspólnego mianownika ? chodzi mianowicie o MOPR, MOPS, GOPS itd. Często widzę takie pytania – a czym to się różni? Więc odpowiadam – zasadniczo niczym, różne są nazwy i zakres terytorialny działania. Zadania pomocy społecznej w gminach wykonują jednostki organizacyjne – ośrodki pomocy społecznej. W gminach miejskich jednostki te noszą nazwę MOPS, w gminach wiejskich – GOPS. Natomiast MOPR to jest tak naprawdę MOPS, który wykonuje zadania powiatowych centrów pomocy rodzinie w miastach na prawach powiatu. Także możemy dalej mówić o MOPR-ze, ale to będzie oznaczało także MOPS lub GOPS.

Natomiast wracając do Twojego pytania – decyzji, które wydaje MOPR, jest całkiem sporo. Mogą one dotyczyć:

  • świadczenia wychowawczego 500+,
  • jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka,
  • zasiłku rodzinnego,
  • świadczenia rodzicielskiego czy też
  • świadczenia Dobry start. 

Dostajemy decyzję. Kiedy możemy się od niej odwołać? 

Od decyzji wydanej w I instancji można się odwołać zawsze. Nie ma konkretnych przesłanek (czy warunków) do złożenia odwołania. Trzeba na pewno zmieścić się w terminie 14 dni od dnia otrzymania decyzji (czyli od dnia jej odebrania bezpośrednio w MOPRze czy MOPSie lub doręczenia jej nam przez listonosza lub upoważnionego pracownika urzędu gminy). Moim klientom doradzam odnotowywanie daty na kopercie – to bardzo ułatwia kontrolę terminu.

W jakich najczęściej sytuacjach ludzie składają odwołanie?

Kiedy są z niej niezadowoleni. Odwołanie polega na wyrażeniu tego niezadowolenia. Oczywiście szanse na to, że odwołanie chwyci są większe, jeśli napiszemy coś więcej niż tylko, że nie podoba nam się decyzja.

Czy można odwołać się tylko od decyzji negatywnej? Czy od pozytywnej również?

Przykład: mama dostała decyzję, że został jej przyznany zasiłek rodzinny, ale uważa, że źle wyliczono dochód na osobę w rodzinie.

Co do zasady można odwołać się od każdej decyzji. Można też – co ciekawe – odwołać się wyłącznie od uzasadnienia, jeśli tylko ta część decyzji nam się nie podoba. Niestety – w takiej sytuacji organ potraktuje to jako odwołanie od całej decyzji. I będzie wydawał całą – powiedzmy – nową decyzję w II instancji. Pamiętajmy, że organ odwoławczy ma sporo możliwości. Może utrzymać w mocy decyzję organu I instancji lub ją uchylić i w tym zakresie – orzec samodzielnie co do istoty, umorzyć postępowanie I-instancyjne lub przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia. Może też po prostu umorzyć postępowanie odwoławcze, gdyby z jakichś przyczyn stało się ono bezprzedmiotowe.  

Problemem przy odwołaniu przy decyzji pozytywnej dla strony bywa natomiast fakt, że nie musi być ona uzasadniana. To wynika wprost z regulacji Kodeksu postępowania administracyjnego, z art. 107 § 4 k.p.a. Taka sytuacja może budzić wątpliwości, bo skoro decyzja nie jest uzasadniona, to skąd mamy wiedzieć, jaki był tok myślenia organu. W takiej sytuacji lepiej jest jednak złożyć odwołanie i napisać w nim jestem niezadowolona niż nie zrobić nic.

Natomiast w pewnych sytuacjach nie dostaniemy w ogóle decyzji, bo tak wynika z przepisów prawa. Jeśli przyznane zostanie świadczenie 500+ czy dobry start, to nie oczekujmy osobnego pisma z decyzję pozytywną. Dostaniemy od organu wyłącznie decyzję negatywną. Ustawodawca zabezpieczył tym samym niezadowolonych, dał im pewne narzędzia, ale jednocześnie założył z góry, że beneficjenci świadczeń zasadniczo nie będą się odwoływać.

O czym należy pamiętać pisząc odwołanie od decyzji wydanej przez MOPR? Jakie dane i informacje musimy zawrzeć w dokumencie? Czego konkretnie możemy żądać?

Odwołanie to podanie – tak kiedyś zatytułowałam swój wpis na blogu i to najlepiej oddaje, co w odwołaniu trzeba zawrzeć. Muszą być więc podstawy:

  • nasze dane identyfikujące – imię, nazwisko, adres,
  • żądanie – czego chcemy od organu – chodzi o wpisanie, że żądam zmiany decyzji lub uchylenia i rozpoznania ponownie sprawy przez organ I instancji,
  • wyrażenie swojego niezadowolenia – nie podoba mi się ta decyzja, ta decyzja jest według mnie nieprawidłowa,
  • oraz oczywiście – podpis. Nie zapominajmy o nim!

Poza tym oczywiście dobrze jest oznaczyć organy – wydający decyzję i ten, do którego składamy odwołanie. Odwołanie jest składane do organu odwoławczego za pośrednictwem organu I instancji. Czyli nasze pismo najpierw trafia do organu, który rozpoznał sprawę, to jest dla niego taki moment refleksji. Może jeszcze naprawić „błąd”, który według nas, zanim przekaże odwołanie do organu odwoławczego.

Wreszcie, możemy wpisać, co zarzucamy organowi. Np. uważamy, że źle zbadał naszą sprawę, nie wziął pod uwagę wszystkich dowodów, okoliczności albo faktów. W przypadku zasiłków, świadczeń zawsze musimy spełnić pewne kryteria. Jeśli je spełniliśmy, a organ tego nie zauważył, należy to podnieść w odwołaniu. Przy decyzjach dotyczących kwestii świadczeń pieniężnych często sprawa rozbija się o przekroczenie kryterium dochodowego. Warto sobie przeanalizować, czy aby na pewno wszystkie niezbędne dokumenty trafiły do organu. Jeśli uważamy, że nie, to odwołanie jest ostatnim momentem, aby to naprawić!

Tak na marginesie – wiele osób uważa postępowanie administracyjne za bardzo skomplikowane i sformalizowane. To moim zdaniem nie jest prawda. Sformalizowane jest tylko dla organu, my mamy mieć umożliwione korzystanie z wszystkich przysługujących nam gwarancji procesowych. Dla strony/wnioskodawcy wszystko ma być proste i łatwe. I jest.

Gdy o tym opowiadasz, mam wrażenie, że rzeczywiście tak jest. Postępowanie administracyjne wygląda na przyjazne, a odwołanie teoretycznie każda mama powinna być w stanie przygotować sama, prawda? 

Zdecydowanie można sporządzić odwołanie samodzielnie, nie potrzeba do tego prawnika. Tak jak wspomniałam, w odwołaniu wystarczy wyrazić swoje niezadowolenie. Natomiast nie trzeba absolutnie powoływać się na przepisy prawa, Dzienniki Ustaw czy precyzować żądania zgodnie z treścią przepisów z KPA. Organ nie może tego od nas wymagać.

Czy mamy mogą sporządzić odwołanie samodzielnie, czy należy skorzystać z pomocy prawnika?

W mojej ocenie prawnik nie musi pojawiać się w postępowaniu administracyjnym. Powinien natomiast pojawić się na późniejszym etapie – skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Tutaj warto już nieco się wspomóc, aby skarga była skuteczna, choć wciąż nie ma takiego ustawowego wymogu. Przymus adwokacko-radcowski (czyli konieczność posiadania profesjonalnego pełnomocnika) jest związany ze skargą kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Co w sytuacji, gdy nasze odwołanie będzie sporządzone nieprawidłowo? Kiedy organ wzywa stronę do poprawienia odwołania, a kiedy je odrzuca?

Jeśli o czymś zapomnimy – np. o wspomnianym podpisie, o niezbędnym załączniku – to organ wezwie nas do uzupełnienia braków formalnych. Dlatego zawsze pilnujemy w postępowaniu administracyjnym, na każdym jego etapie (czy to w I, czy w II instancji), aby organ dysponował naszym aktualnym adresem, w szczególności korespondencyjnym. Adres zamieszkania/zameldowania podajemy tylko w pierwszym piśmie czy wniosku, aby organ był w stanie sprawdzić, czy jest właściwy miejscowo lub rzeczowo.

Dopiero po wezwaniu do uzupełnienia braków formalnych (na które to uzupełnienie organ powinien nam wyznaczyć termin nie krótszy niż 7 dni) i brak odpowiedzi przez nas na takie wezwanie, organ pozostawi odwołanie bez rozpoznania. Jest to czynność materialno-techniczna, nie służy nam już wtedy żaden środek zaskarżenia, dowiemy się od niej albo z adnotacji organu w aktach sprawy, albo z pisma informacyjnego, które organ nam prześle. Skutki pozostawienia podania bez rozpoznania są takie, że decyzja I instancji o odmowie przyznania zasiłku czy świadczenia zostaje utrzymana w mocy.

Co w sytuacji, gdy upłynie termin na wniesienie odwołania? Czy mama ma jakieś prawne możliwości np. gdy przekroczenie terminu nie wynikało z jej winy (np. była w szpitalu sama/ z dzieckiem)?

Oczywiście! Jeśli mama straciła termin, ponieważ przebywała z dzieckiem w szpitalu i nie odbierała przez ten czas poczty (bo np. była w Centrum Zdrowia Dziecka, a mieszka sama z dzieckiem w Białymstoku, przy czym przeszkoda powinna być nagła i nie do przezwyciężenia – organ może odmówić przywrócenia terminu, jeśli pobyt dziecka w szpitalu był planowany, a mama mogła wcześniej zabezpieczyć odbiór poczty, poprzez ustanowienie pełnomocnika pocztowego albo pełnomocnika do doręczeń przed organem), może złożyć wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania. Musi jednak spełnić kilka warunków.

Po pierwsze, uprawdopodobnić, że uchybienie nastąpiło nie z jej winy (czyli zaświadczenie ze szpitala, ile dni i na jakich warunkach w nim przebywała wraz z dzieckiem – np. całodobowa opieka i przebywanie z dzieckiem), przygotować wniosek o przywrócenie terminu i odwołanie (czyli to pismo, które powinno zostać złożone wcześniej, ale nie zostało) i złożyć te pisma w organie w terminie 7 dni od dnia ustania przyczyny, dla której uchybiła terminu.

Przykładowo – wróciła z Warszawy do Białegostoku 15.10.2019 r. i widzi w swojej skrzynce 2 awiza od MOPR Białystok. Termin na odbiór listu z tych zawiadomień minął 30.09.2019 r. Pierwsze, co powinna zrobić, to pojechać do MOPR Białystok i dowiedzieć się, jaka była treść decyzji. Z akt sprawy można robić fotokopie, można poprosić o ksero itd. Dostęp do akt własnej sprawy nie może być niczym skrępowany.

Następnie jest 7 dni na napisanie wniosku o przywrócenie terminu i dołączenie do niego sporządzonego już odwołania od decyzji. Termin liczymy od momentu „ustania przyczyny uchybienia”, a więc od 15.10.2019 r. – upłynie on 22.10.2019 r. (najpóźniej o 23:59 pismo musi zostać nadane w placówce Poczty Polskiej – nie kuriera, typu InPost czy DPD).

Wniosek kierujemy od razu do organu odwoławczego (czyli np. jeśli chcemy przywrócić termin na wniesienie odwołania od decyzji w sprawie 500+, wydanej przez MOPR w Białymstoku, to piszemy wniosek o przywrócenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku, a nie do MOPRu).

Dziękuję za rozmowę i ogrom merytorycznej wiedzy! Myślę, że osoby, które czytają ten wywiad – będą mogły samodzielnie – krok po kroku przygotować odwołanie od decyzji administracyjnej.

Dziękuję również. To była ogromna przyjemność. No i oczywiście życzę wszystkim czytelnikom Twojego bloga samych skutecznych odwołań. 🙂

Bibliografia:

  • Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 2096 ze zm.), art. 10, 58, 59, 107 § 4, 127-129.
  • Ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (tekst jedn. Dz.U. z 2019 r. poz. 1507 ze zm.), art. 14, 110.
  • Ustawa z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 2134 ze zm.), art. 2 pkt 11, art. 10.

O rozmówczyni.

Karolina Rokicka-Murszewska – doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Prawa Administracyjnego WPiA UMK, radca prawny, prowadzi bloga Odwołanie od decyzji oraz popularny wśród studentów profil na Instagramie @paniodadmina. Na co dzień kursuje między Toruniem, gdzie pracuje, a Warszawą, gdzie mieszka.

Artykuły ze strony Pani mecenas, które mogą Cię zainteresować.

Fotografia – archiwum prywatne dr Karoliny Rokickiej – Murszewskiej.

Dodaj komentarz